Jednym z największych błędów jakie popełniamy, to to, że zakładamy, że inni ludzie myślą w ten sposób, co my. Co więcej przekazując nam informacje, używając określonych słów mają na myśli to samo co my.
Pracując jako coach wielokrotnie byłam zaskakiwana tym, co dany człowiek wyobrażał sobie pod jakimś pojęciem. Tym, co widzi w głowie wypowiadając słowo, nazywając rzecz, która w mojej głowie wyglądała zupełnie inaczej. Weźmy pod uwagę chociażby różę. Co masz w głowie, gdy proszę byś wyobraził/wyobraziła sobie różę?
Często też zadaję osobom, z którymi pracuję pytanie: ile to dla Ciebie daleko od domu? Skala rozpiętości odpowiedzi waha się od 30 km po tysiące.
Gdy zadaję pytanie: ile to dla Ciebie za chwilę? – rozbieżności również są znaczne. Od 30 sekund po 15 min. Wyobraźcie sobie, że mówicie teraz osobie, z którą rozmawiacie, że zrobicie coś za chwilę.
Przy czym dla Was za chwilę, to 15 min, a dla osoby, dla której tę rzecz macie zrobić, to 30 sekund.
Gdy według Was macie multum czasu, osoba, której chwila trwa 30 sekund, po tym czasie jest zaczyna się niecierpliwić. Nie chcę myśleć, na ile rośnie jej poziom irytacji, gdy 30 sekund zamienia się w minutę a minutę w 5 minut i tak dalej.